Podczas prac przy budowie sieci kanalizacyjnej na ulicy Mickiewicza natrafiono na niezwykłe znalezisko. W jednym z bloków betonowych wykopanych podczas prac ziemnych znaleziono list w butelce.
W szklanej butli wtopionej w masywny betonowy fundament znajdowała się odręczna notatka Pana Władysława Kłosa. Pan Władysław był dozorcą ogródka jordanowskiego, który mieścił się kilkadziesiąt lat temu miedzy ulicami Mickiewicza a Słowackiego. Udało nam się skontaktować z jego synem, Panem Markiem Kłosem. Wspomina on moment pisania listu. „Z ojcem montowaliśmy furtkę przy domu, w którym zamieszkiwaliśmy. Tata wpadł na pomysł aby zostawić w fundamencie wiadomość dla potomnych. List włożyliśmy w ciemną butelką i zatopiliśmy w betonie. Jak sobie przypominam, musiał to być rok 1967” – mówi Pan Marek. Poniżej przedstawiamy reprodukcję wiadomości sprzed lat oraz fotografię miejsca, w którym ją znaleziono.